Search This Blog

Thursday 30 December 2010

Spacer w deszczu








Wybrałam sie dzisiaj na spacer po mojej okolicy i ten kościółek był po prostu boski (!). Moja vintage parasolka pasowała do niego idealnie. Tylko moja mina do odcięcia. Nie wiem, jak to sie dzieje, że zawsze wychodzę taka napuszona, bo przecież jestem wesołą istotą bardzo, a na tych zdjęciach przypominam moją babunię :((. Moja babunia to w ogóle osobna historia. Zawsze umalowana, uczesane, włosy farbuje nadal chociaż ma prawie 90 lat. Do dzis pamiętam zapach jej puderniczki i szufladę z apaszkami.

No comments:

Post a Comment